poniedziałek, 1 lipca 2013

Dieta 3D Chili - Dzień 12

Śniadanie
Przyznam, że nigdy nie jadłam jajecznicy z pomidorami.
Wiedziałam oczywiście, że jest taka kombinacja aczkolwiek nigdy mnie do niej specjalnie nie ciągnęło:P
Dzisiaj jednak dieta mnie do tego nakłoniła, więc pokroiłam pomidorka i zaczęłam go smażyć na łyżeczce oleju. Jak już nieco oklapnął i odparował dorzuciłam szynkę i trochę cebulki gdyż nie wyobrażam sobie jajecznicy bez cebulki. Smażyłam wszystko razem dalej aż pomidor zamienił się w pastę a reszta składników zarumieniła i dopiero dodałam jajka. Wyszło coś takiego


Wiem wygląda trochę jak amciu dla psa, ale jest bardzo, bardzo dobre.
Pomidor daje rewelacyjny smak i nie nie smakuje jak jajecznica z keczupem, jest dużo lepsza ;)
Bardzo chętnie przyrządzę ją sobie nawet po zakończeniu diety.

Przekąska II  zamieniona z dnia 8
Planowo miał być serek wiejski z cynamonem i imbirem.
Już wcześniej spróbowałam tego dania i mówię stanowcze NIE.
Szkoda serka!

Postanowiłam sobie, więc dzisiaj zrobić dobrze xD
I wszamać to co małe misie lubią najbardziej czyli...



KABANOSA!



Jak zawsze z musztardą starofrancuską z Tesco, polecaną przez Makłowicza ;)

Obiad hybryda obiadu z dnia 2 i 9
W dniu 9 był ryż z kurczakiem z Curry, a że podczas diety jadłam już parę razy ryż to miałam ochotę na coś innego. Z resztą nie chciało mi godzinę siedzieć w kuchni, więc pomyślałam o kaszy kuskus, która robi się błyskawicznie xD
Odmierzyłam 5 łyżek do garnuszka dodałam łyżeczkę curry, trochę soli i zalałam wrzątkiem wg przepisu na opakowaniu.
Na patelni zarumieniłam kurczaka z cebulką dodałam do tego pół papryki zielonej i jedną białą, fasolę, przyprawy i podlałam trochę wodą żeby się poddusiło. Jak woda wyparowała wrzuciłam kaszę wymieszałam i oto efekt



Było naprawdę pyszne!
Nie wiem czy takie zamianki są wgl dozwolone, ale jak widać powyżej wyszła mi taka wielka porcja, więc podzieliłam ją na pół i jutro na obiad to samo :P
Spodobało mi się to gotowanie na dwa dni xD

Przekąska II zamieniona z dnia 2
W dalszym ciągu unikając kawy z kardamonem na przekąskę wybrałam sobie chrupiące kanapki ;)
Dla przypomnienia pieczywo chrupkie kupiłam ze słonecznikiem w E.Leclerc firmy Sonko




A tak wygląda zrobiona z niego przekąska


I jest bardzo smaczna ;) Mi przypomina chipsy serowe a biorąc pod uwagę, że to już niebawem się skończy drugi tydzień diety to nie ukrywam, że powoli zaczynam mieć ochotę na coś zakazanego.
Na szczęście można sobie zrobić takie kanapeczki i w pełni zaspokoić ochotę na psoty ;)

Kolacja zamieniona z dnia 2
Dzisiaj zrobiłam sobie kanapeczki takie jak były w drugim dniu diety czyli z ogórkiem



zdjęcie stare, bo nie było sensu robić nowego wyglądały przecież tak samo z tym, że dzisiaj były dwie, bo teraz jestem grzeczniejsza xD

1 komentarz:

  1. Też uwielbiam kabanosy...:) i czekam na ten dzień , tym razem ze względu na jajecznice z pomidorami ! Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń