wtorek, 2 lipca 2013

Dieta 3D Chili - Dzień 13

Śniadanie
Mmmm jogurt z musli ostatnio bardzo mi smakował z przyprawą korzenną a co dopiero z owockiem!
Wiem miały być truskawki, ale nie będę specjalnie kupować truskawek jak już mam mrożone maliny :P
Wczoraj odliczyłam 20 malin przyjmując 1 truskawka = 2 maliny i zostawiłam na wierzchu żeby się odmarzły i na śniadanko były rewelacyjne ;)


Wiem nie wygląda jakoś porywająco, ale smakowało rewelacyjnie.
Ja chce takie śniadanie co dziennie!

Przekąska II zamieniona z dnia 8

Miał być owoc to jest tylko inny ;)
Ten banan czekał na zjedzenie już tak długo, że pociemniał, nie było więc problemu z jego rozgnieceniem, ale nie wyglądało to zbyt apetycznie, więc dodaję stare zdjęcie.


był pyszny ;)

Obiad hybryda obiadu z dnia 2 i 9
Powtórka z wczoraj, dla tych co nie czytali wklejam jeszcze raz przepis.
W dniu 9 był ryż z kurczakiem z Curry, a że podczas diety jadłam już parę razy ryż to miałam ochotę na coś innego. Z resztą nie chciało mi godzinę siedzieć w kuchni, więc pomyślałam o kaszy kuskus, która robi się błyskawicznie xD
Odmierzyłam 5 łyżek do garnuszka dodałam łyżeczkę curry, trochę soli i zalałam wrzątkiem wg przepisu na opakowaniu.
Na patelni zarumieniłam kurczaka z cebulką dodałam do tego pół papryki zielonej i jedną białą, fasolę, przyprawy i podlałam trochę wodą żeby się poddusiło. Jak woda wyparowała wrzuciłam kaszę wymieszałam i oto efekt


Przekąska II zamieniona z dnia 2
Maślanka była obleśna!
Wzięłam mały łyczek i stwierdziłam NIE!

Więc znowu na przekąskę wybrałam sobie chrupiące kanapki ;)


Nie miałam na nie za bardzo ochoty, ale otwarte pieczywo chrupkie z czasem przestaje być chrupkie i nie miałam zbytnio wyboru...


Kolacja
Zrobię tą dzisiejszą sałatkę aczkolwiek przygotowanie i zdjęcie dodam jutro.

Nieodparta pokusa! Ratunku!


Jutro dzień warzenia, a ja dzisiaj mam ochotę pochłonąć wszystko co niedozwolone, tłuste, słodkie i zapić piwkiem z sokiem <mniam>
Od rana chodzą za mną na przemian cukierki, ale oczywiście nie byle jakie tylko michałki białe i orzeszki w chrupkiej panierce...
Po każdej dzisiejszej przekąsce mam ochotę jeszcze na ok trzy takie przekąski...

Jesteście dziewczynami, więc wiecie co się świeci :P
Taa okres zbliża się wielkimi krokami a ja zawsze przed mam ochotę na wszystko co jest napakowane kaloriami, do tego mój organizm zbiera wodę i zwyczajnie puchnę xD

Tak więc jutrzejsze ważenie może nie być za bardzo wiarygodne, aczkolwiek po wszystkim waga wróci do normy byle by nie podjeść niczego xD
Walczę ze sobą co sił i jest już 19 a ja jeszcze nic nie podjadłam spoza diety, jutro zdam relację co się działo później, pozdrawiam

Tak poniżej możecie swobodnie się wypowiedzieć na temat swojego łakomstwa przed lub w tych dniach chętnie poczytam i nie będę się czuła wyobcowana.

1 komentarz:

  1. Ja czekam już na 'te dni' od soboty... niestety dalej nie ma, a od soboty zaczęłam swoją dietę, wyobraź sobie jak jest mi ciężko - i przyznam się TROSZECZKĘ zaburzyłam swoją dietę :( dlatego pewnie po pierwszym tygodniu moje wyniki nie będą rewelacyjne... niestety :(

    OdpowiedzUsuń