środa, 26 czerwca 2013

Dieta 3D Chili - Dzień 7

Podbudowana wynikiem z ostatniego tygodnia z chęcią zjadłam dzisiejsze śniadanko ;)

Śniadanie

Maślanka z mrożonymi malinami.
Brzmi świetnie jednak w realu kwaśne jak diabli i bardzo zimne ;)
Proponuję najpierw rozpuścić maliny w mikrofali a dopiero później zmieszać razem.
Ja oczywiście na to nie wpadłam i dałam zamarznięte czego się nie dało zjeść, więc wstawiłam szklankę do gorącej wody na chwilę i pomogło. Zrobiłam zdjęcie, ale telefonem więc i tak prawie nic nie widać ;/

Przekąska I

Pieczywo chrupkie kupiłam ze słonecznikiem w E.Leclerc firmy Sonko


A tak wygląda zrobiona z niego przekąska


Nie wiem co jeszcze mogę napisać o tym daniu, było pyszne ;)

Obiad  zamieniona z dnia 1
Dzisiaj powinno być leczo, jednak moje cukinie na ogródku dopiero kwitną,więc przełożę to danie na później ;)

Pierwszego dnia, bardzo smakował mi ryż z warzywami dlatego właśnie to danie wybrałam na zamiankę ;)
Ugotowałam ryż, pełną miękkość osiągnęłam po 37 min na najmniejszym gazie.
W przepisie była pierś z kurczaka, ale ja obkroiłam mięsko z ćwiartki od kurczaka, dokładnie wycięłam wszystko tłuste i wyrzuciłam skórę, myślę że niewiele tą podmianką zgrzeszyłam.
Kurczaka zezłociłam na suchej patelni następnie dodałam łyżeczkę oleju i wrzuciłam cebulkę.
Po jej zeszkleniu dodałam zamarznięte warzywa podlałam trochę wodą i przykryłam pokrywką.
Jak warzywa odmarzły to dodałam przyprawy, podlałam jeszcze wodą i dusiłam pod przykryciem jakieś  15 min aż marchewka była miękka ;)
Połączyłam ryż z warzywami na patelni, bo było mi tak wygodniej a następnie hop na tależ



Wygląda bardzo apetycznie a smakuje jeszcze lepiej ;) Jeśli któreś danie obiadowe z diety wam nie podchodzi, lub nie macie składników to polecam zamianę na to gdyż jest rewelacyjne.
Najadłam się do syta i dobrze, bo na podwieczorek tylko sok a jakoś trzeba dotrwać do kolacji xD

Przekąska II
Wiem miał być sok wielowarzywny, aczkolwiek po pierwsze nigdy takiego nie piłam i trochę się bałam, że nie będzie mi smakował i zostanę głodna. Po drugie byłam tylko w biedronce a tam takowego nie znalazłam toteż znów kupiłam pomidorowy xD


Tak, więc po raz trzeci w ciągu tygodnia na przekąskę mam sok pomidorowy.
Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale przecież należy on do diety, bardzo mi smakuje, "robi" się go szybko i jest już sprawdzony ;)

Kolacja
Sałatka z kalafiorem i brokułem
Przygotowanie
Kalafiora miałam świeżego a brokuły mrożone, oba ugotowałam na miękko, ale tak żeby się nie rozpadały, oczywiście każdy w osobnym garnku i podzieliłam na małe różyczki.
Słonecznik podrumieniłam na patelni tak jak było już w jakimś przepisie z tej diety i razem z kukurydzą dodałam do kalafiorkowatych :P
Do odmierzonej ilości jogurtu dodałam przyprawy zostawiłam razem na chwilę, żeby się przegryzło i całość polałam tak powstałym sosikiem. Stwierdziłam, że sosu jest trochę mało, żeby tylko tak sobie polać, więc wymieszałam żeby się rozłożył równomiernie. Oto efekt końcowy



Wygląda bardzo apetycznie, czyż nie?;)
Przygotowując do danie, coś mi świtało, że kiedyś siostra zrobiła sałatkę z kalafiorem jogurtem i pomidorami, wszyscy zachwalali a mnie mdliło jeszcze przez pół dnia.
Załączyłam to wspomnienie ponieważ teraz było tak samo, mimo najszczerszych chęci nie dałam rady jej zjeść. Zwyczajnie kalafior z tym jogurtem puchł mi w ustach. Podziobałam, więc tylko trochę, zjadłam kilka brokułów, powybierałam kukurydzę i na tym skończyła się moja kolacja.

Oczywiście nie chce tu nikomu tego dania obrzydzić, są różne gusty, dotychczas myślałam że jestem wszystko żerna natomiast podczas tej diety przekonuję się, że jednak jest inaczej xD
Mimo wszystko jestem pewna, że nie jednej z was ta sałatka będzie smakować ;)

Jeśli macie jakieś pytania lub wątpliwości to piszcie w komentarzach, dobranoc ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz